Rzecz jasna, wielu fanów jazdy końskiej ma swoje preferencje kolorystyczne. U niektórych, jak u mnie, zależy to od tego, jakie barwy (nie tylko te "końskie") lubię w danym czasie.
Maść siwa -żaden koń nie rodzi się siwkiem, a jeśli kiedykolwiek ktoś Wam powie, że widział siwego źrebaka, to literalnie kłamie. Siwa maść pojawia się z wiekiem, jest to coś podobnego do naszego "siwienia za młodu". Tempo owego siwienia jest cechą indywidualną konia, jedne siwieją w ciągu pierwszych trzech lat swojego życia, inne potrzebują siedmiu. Takie wierzchowce zazwyczaj rodzą się bardzo ciemne. Doskonałym przykładem jest choćby Parasol, koń mojego wujka. Urodził się gniady, a teraz jest szary jak myszka z białymi plamami na zadzie i głowie, które ciągle się powiększają. Oznacza to, że przyszedł na świat jako maścisty. Podobnie się dzieje w przypadku niektórych karych, gniadych, kasztanowatych czy srokatych koni.
Maść kara - przeciwieństwo maści siwej. Osobniki tej maści rodzą się czarne i większość z nich jest taka do końca życia. Czarne mają zarówno włosy sierści, jak i grzywy oraz ogona. Czasem zdarza się, że koń ma tzw. metaliczny odcień, co oznacza, że jego/jej sierść błyszczy się jak metal. Te natomiast, które się nie błyszczą, nazywamy grafitowymi.
Kasztanowaty |
Gniady |
Izabelowaty |
Jednak wyhodowanie konia maści izabelowatej czy bułanej jest trudną sztuką. Czasem "defektem" tych starań jest mlecznobiały wierzchowiec o niebieskich oczach. W Anglii, w hrabstwie Dartmoor, skąd pochodzi rasa kucyków o tej samej nazwie, często porównuje się oczy koni maści cremello do barwy nieba nad trzęsawiskami.
Ups, prawie zapomniałam... W hrabstwie Dartmoor znana jest również opowieść o hrabinie Isabelli, która w chwili, gdy jej mąż wyruszał na wojnę, przysięgła, że nie wypierze ani nie zmieni swojej koszuli dopóty jej małżonek nie wróci. A tak się złożyło, że wojna trwała lat siedem i kiedy hrabina wreszcie mogła zmienić tę część ubioru, miała ona barwę taką samą, jak futro koni maści izabelowatej - stąd nazwa.
Bułany |
Cremello |
Srokaty |
Maści srokata i tarantowata - również nietypowa, trudna to uzyskania maść. Wielu amatorów jazdy konnej marzy, aby takiego źrebaka uzyskać ze swojej jednolitej klaczy i przebywa długą, krętą drogę by odnaleźć odpowiedniego ogiera tej maści. Niestety, matka natura jest okrutna i są oni przeważnie zawiedzeni. Dla takich mam jedną radę: znajdźcie klacz z grupy tzw. Paint Horses, jak Pinto, Quarter Horse, Knabstrup czy Appaloosa, bo to od nich najczęściej otrzymuje się srokate czy tarantowate potomstwo.
Tarantowaty |
Pozdrawiam i życzę miłych ferii
horsefan